Z tego artykułu dowiesz się, jak działa Bitcoin. Kryptowaluty to temat bardzo na czasie i dobrze jest wiedzieć, co to jest Bitcoin i do czego może być wykorzystywany. Niniejszy artykuł dotyczy działania Bitcoina jako kryptowaluty. Pokażę Tobie, jakie mechanizmy rządzą działaniem BTC, jak konstruowane są adresy, omówię najważniejsze zagadnienia techniczne.
[wpsm_inline_list]
[/wpsm_inline_list]Po co wymyślono Bitcoin?
W handlu mamy często do czynienia z trzema stronami transakcji: producentem, pośrednikiem i konsumentem. Jeżeli na przykład chcesz sprzedać ksiażkę na Allegro, jakimś składnikiem jej ceny jest prowizja (zarobek) pośrednika. Taki sam mechanizm możesz zaobserwować w prawie każdym przemysle. Pośrednik (dystrybutor) zawsze zgarnia jakąś część pieniędzy.
Żeby zrozumieć, jak działa Bitcoin musisz zdać sobie sprawę, w jakim celu został stworzony. Podstawowym konceptem Bitcoina jest wyeliminowanie pośrednika z procesu kupna/ sprzedaży/ wymiany środków- takiego, jak na przykład bank.
Wiesz dobrze, że jeżeli chcesz przelać pieniądze z Polski za granicę, przechodzą one najpierw przez bank w Polsce. Bank pobiera opłatę za przelew i ewentualne przewalutowanie Twojej transakcji. Jak tylko srodki dojdą do adresata, również on zostanie obciążony prowizją.
Nie chodzi jednak wyłącznie o opłaty manipulacyjne. Banki przechowują Twoje dane – wiedzą o Tobie wszystko. Mieliśmy przecież nie raz okazję słyszeć o kradzieżach baz danych osobowych z banków na całym świecie. Musisz przyznać, że jest to dosyć niebezpieczne…
Bank może zamrozić, zablokować Tobie dostęp do konta. To kolejna sprawa, która komplikuje korzystanie z oferty banków. Innymi słowy, banki dysponują szerokim wachlarzem środków kontroli nad swoimi klientami. W 2008 roku, kiedy doszło do wielkiego kryzysu finansowego, miały przecież w nim swój udział.
Bitcoin pojawił się w 2009 roku, zaraz po wystąpieniu wspomnianego kryzysu. Wielu ludzi jest przekonanych, że ów krach był bezpośrednim motorem powstania Bitcoina.
Kto stworzył Bitcoin?
Prawdziwa tożsamość twórcy Bitcoina pozostaje tajemnicą. Imię, które zostało użyte jako podpis w manifeście Bitcoina brzmi Satoshi Nakamoto. Satoshi, jak do tej pory, okazuje się być jednak postacią fikcyjną (więcej o twórcy Bitcoina mozesz przeczytać tutaj).
Jego zamysłem było zbudowanie systemu obrotu cyfrową walutą, która nie ma nad sobą żadnego centralnego ośrodka kontroli (np. banku). Co więcej, żadna władza nie ma kompetencji do przejęcia kontroli nad użytkownikami Bitcoina. Skoro banki i rządy kontrolują tradycyjne, inflacyjne waluty, musiała zostać stworzona nowa waluta (kryptowaluta).
W tym rozumieniu Bitcoin stanowi rozwiązanie problemu. Nie ma żadnego centralnego ośrodka, który mógłby go kontrolować. To oznacza, że żaden bank, rząd, czy firma pośrednicząca w płatnościach (jak np. PayPal) nie może zamrozić, czy zablokować Twoich Bitcoinów. Fascynujące, prawda? W związku z tym coraz częściej ciśnie się na usta pytanie: jak działa Bitcoin?
Jak działa Bitcoin?
Twórca Bitcoina jest autorem trzech głównych konceptów, które leżą u podstaw zrozumienia, jak działa Bitcoin:
- Kryptografia
- Podaż i popyt
- Zdecentralizowana sieć
Jak te koncepty współdziałają razem w praktyce?
Żeby zapisywać transakcje, możesz wpisać je do jakiejś bazy danych, np. do arkusza Excel. W tradycyjnym modelu, byłyby one przechowywane zapewne w jednym miejscu w scentralizowanej sieci. Skoro jednak Bitcoin korzysta z sieci zdecentralizowanej, jego baza danych jest po prostu współdzielona.
Ta współdzielona baza danych znana jest jako system rejestrów rozproszonych (DLT – Distributed Ledger Technology). Dostep do niego uzyskiwany jest przez blockchain.
Wyobraź sobie transakcję w stylu „Wysyłam 50 Bitcoinów do Piotra”. Wiadomość o takiej transakcji jest rozgłaszana do wszystkich komputerów w całej sieci blockchain. Komputery w tej sieci przechowyją informacje o transakcji (wiadomość o niej) w bazie danych (rozproszonym rejestrze DLT).
Klucze publiczne i prywatne
Kiedy tworzysz portfel Bitcoin (lub po prostu przechowujesz kryptowalutę), otrzymujesz dwa specjalne narzędzia: klucz publiczny i klucz prywatny. Są to dość długie kombinacje liter i cyfr; są jak Twoja „nazwa użytkownika” (login) i hasło. Oba te klucze maja bardzo istotne znaczenie dla zrozumienia, jak działa Bitcoin.
Użytkownicy sieci potrzebują klucza publicznego, żeby móć przesłać Bitcoin do Ciebie. Z racji tego, że klucz publiczny jest zaszyfrowanym ciagiem znaków, nikt nie pozna twojej prawdziwej tożsamości, czy adresu poczty e-mail itd. (nie musisz podawać żadnych danych tego typu). To właśnie sprawia, że Bitcoin jest anonimowym sposobem płatności.
Jeżeli chodzi o klucz prywatny – nikt nigdy nie powinien go poznać. To właśnie kluczem prywatnym „podpisujesz” swoje stransakcje w sieci blockchain – jest to zatem Twoja bitcoinowa tożsamość.
Patrząc zatem na to, jak działa Bitcoin od strony technicznej – twoje Bitcoiny mogą zostać skradzione. Jeżeli ktoś obcy wejdzie w posiadanie Twoich kluczy prywatnych, może użyć ich do przesłania Bitcoinów z Twojego portfela do każdego innego. Musisz zatem chronić swoje klucze prywatne przed kradzieąą (np. w bezpiecznym portfelu sprzętowym), w przeciwnym wypadku narażasz się na utratę swoich środków.
Pamiętaj, że Twoje dane osobowe (imie, nazwisko, adres…) nie podelgają w ten sposoób kradzieży, ponieważ nie musisz podawać ich w sieci blockchain, aby używać Bitcoina (przeprowadzać transakcje wysyłania i odbierania środków).
Czy jedna osoba może wydać te same Bitcoiny dwa razy?
Transakcje w blockchainie Bitcoina są zebrane i przechowywane w tak zwanych blokach. Te bloki połączone są ze sobą na zasadzie serii (łańcucha). Właśnie dlatego nazywa się to blockchain (łańcuch bloków).
Każda transakcja w bloku posiada przypisany do siebie klucz publiczny. Jeżeli będzie to na przykład transakcja z wykorzystaniem Twojego Bitcoina, lub jego części, zostanie do niej przypisany również Twój klucz prywatny. Ponieważ każdy blok jest połączony z blokiem bezpośrednio go poprzedzającym – żaden Bitcoin nie może zostać wydany dwa lub więcej razy.
Zobaczmy teraz, jak działa Bitcoin na przykładzie. Jeżeli ktoś zechce wysłać tego samego Bitcoina dwa razy – oto co się stanie:
- Piotr wysyła Bitcoin do Janka.
- Transakcja zostaje zapisana w odpowiednim bloku sieci blockchain.
- Nastepnego dnia, Piotrek próbuje przesłać tego samego Bitcoina do kogoś innego.
- Informacja o tej transakcji zostanie rozgłoszona w aktualnym bloku sieci.
- Komputery w sieci blockchain sprawdzą ostatni blok, w którym ten Bitcoin został użyty.
- Po namierzeniu ostatniego bloku, w którym ten Bitcoin został użyty zostanie podana informacja, że ten Bitcoin został przesłany do adresu (klucza publicznego) Janka.
- Z racji tego, że nie jest to klucz publiczny Janka, w bieżącym bloku – w ramach którego przesyłany jest ten Bitcoin – komputery weryfikujące transakcje w sieci blockchain nie pozwolą na powtórne jego przesłanie.
Czy ktoś może majstrować w protokole Bitcoina?
Co się stanie, gdy ktoś będzie majstrował przy blokach?
Jeżeli ktoś będzie próbował zmienić dane o transakcji przechowywane w bloku, zmiana dokona się wyłącznie w wersji blockchain tego użytkownika, zupełnie jak w przypadku chociażby dokumentu pisanego w Wordzie, który przechowujesz na swoim komputerze. Takie działanie wymaga zgody sieci (przynajmniej jakiegoś konsensusu w tym zakresie). Aby zatem zmiana została dokonana na stałe, przynajmniej 51% komputerów w sieci musiałoby wyrazić na to zgodę.
Teoretycznie jest to możliwe, lecz technicznie nieosiągalne w praktyce. Nawet jeśli komuś udałoby się przejąć kontrolę nad 51% komputerów w sieci (zwanych również węzłami), istnieje kolejna warstaw ochrony, która wkroczy wówczas do gry.
Wydobywanie Bitcoinów
Jak działa Bitcoin, jeżeli chodzi o wydobywanie?
Aby możliwe było dodanie nowego bloku do sieci blockchain, musi on zostać „wydobyty”. Ten proces nazywa się mininig (wydobywanie, kopanie Bitcoinów). Poszczególne węzły sieci (miners – górnicy) są wówczas nagradzani Bitcoinami – zupełnie tak, jak w przypadku, kiedy wysiłek poszukiwaczy złota zostaje nagrodzony w postaci odnalezienia (wydobycia) części cennego kruszcu.
W kopaniu Bitcoinów chodzi o to, że poszczególne komputery w sieci (wezły) procesują wszystkie transakcje i weryfikują ich poprawnośc i prawdziwość. Aby tego dokonać, węzły rozwiązują pewne skomplikowane zagadnienia matematyczne. Kiedy problem zostaje rozwiązany, zestaw transakcji zostaje zweryfikowany i dochodzi do utworzenia nowego bloku.
Każdy nowy blok posiada nowy matematyczny problem do rozwiązania a to stanowi obietnicę nagrody dla górników i motywuje ich do dalszego działania i jednoczesnego utrzymywania prawidłowego działania sieci. Każdy rozwiązany problem matematyczny powoduje generowanie nowych Bitcoinów. Suma summarum, górnicy zużywają mnóstwo energii elektrycznej, aby utrzymać procesory, czy karty graficzne w działaniu. Bitcoin jest w tym przypadku bardzo atrakcyjna nagrodą rekompensującą czas i nakłady finansowe poniesione na działanie urządzeń.
Przeanalizujmy teraz sytuację, że ktoś przejmuje kontrolę nad 51% węzłów w sieci i próbuje zmienić informacje w bloku transakcji. Jak to się odbywa i co się wówczas stanie?
- Haker zmienia dane w bloku transakcji w taki sposób, aby Bitcoin został przesłany do jego adresu w sieci (klucza publicznego).
- W związku z tym, że dane w bloku zostały zmienione, powstaje nowy matematyczny problem i haker musi go rozwiązać
- Praktycznie rzecz biorąc, koszt energii elektrycznej, którą potrzebuje haker, aby rozwiązać problem przewyższa realną wartość Bitcoina w tym bloku.
- Haker może podjać działania w kierunku rozwiązania problemu, ale z pewnością straci pieniądze na opłacenie kolosalnego rachunku za przesył energii elektrycznej.
Jak widziz, „grzebanie” w bloku i próby oszustwa w sieci blockchain są, co najmniej, nieopłacalne. Właśnie dlatego jest on bezpieczny.
Jak działa Bitcoin? Uwarunkowania techniczne
Opłaty transakcyjne w sieci blockchain pokazują jej ograniczenia. Łyżką dziegciu jest w tej sprawie gorzki podział społeczności Bitcoina w kontekście jego największego problemu w porównaniu z tradycyjnymi walutami. Na chwilę obecną Bitcoin jest niezbyt wygodnym i po prostu drogim środkiem płatności.
Sieć Bitcoina nastawiona jest na wynagradzanie użytkowników w zamian za weryfikowanie transakcji. Górnicy, którzy biorą udział w pakowaniu transakcji w bloki otrzymują dwa rodzaje nagród: nowe Bitcoiny, które produkowane są przy udziale ich sprzętu (CPU, GPU) w zamian za rozwiazywanie matematycznych problemów sieci (tak „wydobytych Bitcoinów może być maksymalnie 21 milionów) oraz opłaty transakcyjne ponoszone przez użytkowników sieci w zamian za jak najszybsze potwierdzanie transakcji przez górników.
System Bitcoina jest zaprojektowany pod kątem ograniczonej ilości możliwości wydobycia nowych Bitcoinów i w tradycyjnym nacisku na utrzymywanie bloków o małych rozmiarach (ludzie, którzy znieśli ten dogmat stworzyli odgałęzienie Bitcoina w postaci Bitcoin Cash). Zauważyli oni, że ludzie dysponujący olbrzymią mocą obliczeniową komputerów wiodą prym w procesie wydobycie w blockchain, a to czyni całość przedsięwzięcia „mniej demokratyczną”.
Opłacalność wydobywania
Na tym się jednak nie skończyło. Wydobywanie Bitcoin jest obecnie w dużej mierze sektorem dla ludzi, którzy inwestują olbrzymie sumy pieniędzy w sprzęt umożliwiający wydobycie na opłacalnej stopie zwrotu. Kiedy pod koniec 2017 roku cena Bitcoina niebotycznie zwyżkowała, wielu chciało podpiać się do rozpędzonego pociągu i wydowywać BTC na własna rękę. Z każdym jednak blokiem trudność wydobycia rośnie i ciężko jest osiągnąć satysfakcjonujące efekty przy użyciu dodmowych sposobów. Górnicy priorytetyzują transakcje, w których użytkownicy zobligowali się do zapłacenia większej opłaty transakcyjnej.
W chwili pisania niniejszego artykułu, średnia opłata dla mediany transakcji w blockchain -226 bitów informacji – wynosiła 171, 760 satoshi, co stanowi 0,0017176 Bitcoina, czyli ok. 35 złotych. Umówmy się, że jeżeli chciałbyś zapłacić za filiżankę kawy, która nie jest droga w sklepie, jest to dosyć niopłacalny zakup. Do tego jeszcze dochodzi czas potrzebny do potwierdzenia transakcji w sieci.
Patrząc na problem z drugiej strony, jeżeli byłbyś zainteresowany szybkim zakupem Bitcoina w celach spekulacyjnych (aby zarobić na giełdzie wysoką zmiennoscią ceny) byłbyś zapewne, z racji pośpiechu, skłonny zapłacić więcej, żeby sfinalizować zakup Bitcoina szybciej 🙂
Bitcoin jako środek płatności
Bitcoin nie doczekał się jeszcze statusu wygodnego w użyciu środka płatności.
Możesz korzystać z dostępnych na rynku kart debetowych Bitcoin i używać ich gdziekolwiek jest możliwa płatność kartą, ale zjedzą cię opłaty transakcyjne – z pewnością większe od tych w bankach.
Z kolei dla przedsiębiorców wygodnym wydaje się być podpisywanie transakcji kryptowalutami z wykorzystaniem wyspecjalizowanych w tym celu systemów płatności. Z tej jednak perspektywy, wysoka zmienność kursu ceny w zestawieniu z taką sama wysoką opłatą transakcyjną może okazać się nieatrakcyjna dla sklepu, który opiera swoją działalność na pozyskiwaniu płatności w tradycyjnych walutach.
Morgan Stanley opublikował w lipcu 2018 raport, w którym wykazano, ze akceptacja Bitcoina jako podstawowego środka płatności jest raczej w trendzie spadkowym. Przy jednoczesnym wzroście ceny rynkowej, nie napawa to optymizmem.
Można zatem zaryzykować stwierdzenie, ze niektórzy przedsiębiorcy „przyklejają” się niejako do Bitcoina na fali jego popularności i związanych z nim trendów. Jeden z największych operatorów płatności Bitcoinem – BitPay – podał niedawno w opublikowanym raporcie, że w tym roku wypłacono przedsiębiorcom ponad miliard dolarów; obrót dolara we wszystkich transakcjach od stycznia do września zanotował wzrost prawie 328 procent licząc rok do roku. Widać wyraźnie zatem, że w materii udziału w rynku płatności online przed Bitcoinem jeszcze daleka droga.
Istnieje pewna grupa przedsiębiorców, którzy postanowili (mimo wszystko), cierpliwie znosić wszelkie niedogodności, które póki co niesie za sobą używanie Bitcoina w płatnościach. Przykładem mogą być kliniki stosujące marihuanę w leczeniu, które nie są obsługiwane przez banki przez wzgląd na zgrzyty prawne w tym zakresie. Nielegalne rynki handlujące narkotykami, bronią i innymi zakazanymi rzeczami w oficjalnym, legalnym prawnie obiegu również skłaniają się do korzystania z Bitcoina. Dodatkowo, Inwestorzy w Chinach również mocno interesują się Bitcoinem licząc na skuteczne ominięcie restrykcji odnośnie narodowej waluty w ich kraju.
Adopcja przede wszystkim
Podstawową wartością Bitcoina, poza spekulacją, jest wprowadzenie płatności oraz transferu pieniędzy wszędzie tam, gdzie rządy nie chcą obecności banków, jak również wszędzie tam, gdzie zbyt proste staje się namierzenie elektronicznych płatności z użyciem tradycyjnych walut.
Wyłącznie w gestii sprzedających i kupujących leży zatem określenie się, czy ustalona wartość transakcji usprawiedliwia wykorzystanie kursu wymiany na waluty inflacyjne. Biorąc pod uwagę maksymalny rozmiar bloku Bitcoina 1 Mb i ostry opór społeczności przed jego zwiększaniem, oryginalna postać Bitcoina może nigdy nie wyjść poza wąskie ramy swojej aktualnej użyteczności.
Takie postawienie sprawy otwiera nowe możliwości dla takich projektów kryptowalutowych, jak na przykład Ethereum, czy właśnie Bitcoin Cash. Dotyczy to również wielu innych kryptowalut, które mogłyby, dzięki swojej technologii, zyskać większe uznanie, jeżeli chodzi o szerszą akceptację płatności.
Adresy Bitcoin
Posiadanie Bitcoina lub jakiejś jego części jest zabezpieczone w specjalny sposób poprzez zakodowaną pare kluczy. Każda taka para składa się z dwóch kluczy: publicznego i prywatnego.
Klucz publiczny używany jest jako adres do odbierania transakcji w Bitcoin. Klucz prywatny jest używany jako „cyfrowy podpis”, składany w celu przesłania Bitcoinów z jednego adresu do drugiego.
Co to jest adres Bitcoin i jak jest zbudowany?
Adres Bitcoina może wyglądać następująco:
19wrFHPLc23rqeeZx1YAb5wjNLr8oDMg7G
UWAGA: podany adres został wymyslony i podany jako przykład. Nie próbuj wysyłać na niego Bitcoinów!
Adresy Bitcoin są często przedstawiane w formie kodów QR, które z łatwością możesz zeskanować przy użyciu aparatu w smartfonie.
Klucz publiczny jest jak adres e-mail. Możesz go podać, udostępnić, przesłać wszystkim tym, od których chcesz otrzymywać płatności Bitcoin. Kluczy prywatnych nie powinieneś, pod żadnym pozorem, nikomu udostępniać. Ktokolwiek posiada Twój klucz prywatny, ma dostep do Twoich środków.
Czy adres Bitcoina może zostać zduplikowany?
Pomimo, że adresy Bitcoina są z zasady losowymi ciągami znaków może teoryetycznie zdarzyć się, (zanaczę – to wyjątkowo nieprawdopodobne), że dla dwóch różnych użytkowników zostaną wygenerowane te same adresy.
Taka sytuacja nosi nazwę kolizji. Wyjaśnijmy, na czym to polega… Jeżeli do tego dochodzi, wówczas zarówno pierwszy, oryginalny właściciel i ten nowy, który otrzymał adres w wyniku kolizji, mają dostęp do środków tego pierwszego. Nie ma możliwości, aby osoba, która uzyskała adres w wyniku kolizji wydała wszystkie Bitcoiny z portfela oryginalnego właściciela (i oczywiście odwrotnie).
Jeżeli chciałbyś doprowadzić do takiej kolizji adresów z premedytacją, zajęłoby ci to zapewne nawet 2^107 razy dłużej, niż trwa wygenerowanie nowego bloku w sieci bitcoina! Tak długo, jak haszowanie akgorymy pozostają silne kryptograficznie, zawsze większym prawdopodobieństwem na zarobek jest z opłat transakcyjnych, niż z powodowania kolizji.
Problemy i ograniczenia Blockchain
W każdej rewolucji technologicznej występują różne złożone problemy. Historia pokazuje, ze w większości przypadków, rozwiązanie tych problemów decyduje o powodzeniu danego przedsięwzięcia. W przypadku Bitcoin i całego blockchain chodzi przecież o to, aby przenieść użycie do mainstream’u.
Niektórzy komentatorzy skupieni wokół technologii blockchain wskazują, jakoby był on napompowany hypem i po prostu przereklamowany. Według nich bowiem, blockchain posiada liczne ograniczenia i jest po prostu nieodpowiedni dla wielu cyfrowych transakcji.
Na podstawie badań i rozwoju, sukcesów, porażek, prób i błędów, jesteśmy w obecnym stanie rzeczy określić, z jakimi problemami zmaga się blockchain i jakie ograniczenia niesie ze sobą jego stosowanie w praktyce.
Złożoność blockchain
Tak naprawdę blockchain całkowicie nowa technologia, która jest po prostu nieznana. Poza tym, jak każda wyspecjalizowana gałąź technologiczna, niesie ze sobą zupełnie nowy zasób terminów.
Wszakże blockchain przeniósł trochę kryptografię do mainstream’u, ale to wysoko wyspecjalizowane środowisko pełne jest specyficznego żargonu. Na szczęście, wielu ludzi podjęło wysiłek aby udostępnić niewtajemniczonym słowniki i indexy, które pozwalają zrozumieć, jak działa bitcoin i blockchain.
Rozmiar sieci
Blockchain (jak wszystkie systemy współdzielone) jest podatny na ataki. Sieć jednak “uczy się” szybko. W początkowej fazie rozwoju praktycznie żaden projekt nie jest w 100 % odporny na ataki. W przypadku wystąpienia zdarzenia tego typu, sieć potrafi z czasem odpierać je coraz bardziej skutecznie.
To wymaga jednakże ogromnej ilości użytkowników. Jeżeli blockchain nie byłby silną siecią z szeroko rozwiniętą siatką węzłów, coraz trudniejsze stałoby się zebranie korzyści.
Koszty transakcji, prędkość sieci
Bitcoin aktualnie posiada wysokie koszty transakcji. O ironio! W pierwszym roku swojego istnienia został okrzyknięty „praktycznie bezkosztowym” sposobem płatności.
Już w 2016 roku w ramach blockchain Bitcoina możliwe było procesowanie około siedmiu transakcji na sekundę, każda z nich kosztowała ok 0,2 dolara i umożliwiała przechowanie zaledwie 80 bitów danych.
Nieunikniona wada bezpieczeństwa
Istnieje jedna istotna wada w bezpieczeństwie sieci bitcoin i innych sieci blockchain. Jeżeli więcej, niż połowa komputerów pracujących jako węzły w sieci skłamie (zaraportuje nieprawdę) – kłamstwo zostanie przyjęte jako prawda. To zjawisko okraesla się mianem „ataku 51%” i było bardzo mocno wyartykuowane przez Satoshiego Nakamoto, kiedy uruchamiał on protokół Bitcoina.
Z tego powodu pule wydobywcze są ściśle monitorowane przez społeczność sieci. Zwraca się przy tym baczną uwagę na to, aby nikt nie zdobył takiej przewagi (51%) w sposób niezauważony.
Podzielność Bitcoina – czyli co to jest satoshi
Spróbujmy teraz przyjrzeć się jednostkom, w których wystepuje Bitcoin.
Tak samo jak banknot 100 złotych możesz podzielić na przykład na 5 * 20 złotych, tak samo BTC może zostać podzielony na mniejsze jednostki. Ta cecha jest kluczowa w kontekście masowej adpocji Bitcoina. Podzielność umożliwia codzienne używanie kryptowaluty w sytuacjach zakupowych.
Łatwiejsze jest także dzięki temu samo kupowanie Bitcoina. W zależnosci od aktualnej wyceny możesz zdecydować się na zakup mniejszej lub większej jego części. Większość osób, które rozpoczynają dopiero swoją przygodę z BTC sądzi, że kupić można minimum jedną, pełną jednostkę (1 BTC). Oczywiście, jak już wiesz, nie jest to prawda.
Jak już ustaliliśmy, podstawową, natywną jednostką jest 1 BTC. Bitcoin jest podzielny do ósmego miejsca po przecinku a zatem najmniejsza wartość tej kryptowaluty wynosi 0,00000001 BTC. To jest własnie taki „bitcoinowy grosz”. Nazywa się satoshi (od imienia twórcy).
Jakie są zatem jednostki, w których może wystepować Bitcoin? Poniżej prezentuję zestawienie, które doskonale to obrazuje:
BTC 1 (23 154,88 zł)
Cent-Bitcoin (cBTC or bitcent) 0.01 (231,55 zł)
Milli-Bitcoin (mBTC or millibit) 0.001 (23,15 zł)
Micro-Bitcoin (μBTC or bit) 0.000001 (0,23 zł)
finney 0.0000001 (0.0023 zł)
satoshi 0.00000001 (0.00023 zł)
W chwili pisania tego teksty cena Bitcoina wynosi ok. 23 ooo złotych. Bieżący kurs możesz sprawdzić tutaj. Znajomość jednostek z pewnością okaże się pomocna podczas korzystania z portfeli kryptowalut, w których niejednokrotnie możesz ustawić spsoób wyświetlania swojego salda lub poczas korzystania z giełd.
Znajomość jednostek Bitcoina nie jest konieczna, ale znacznie ułatwia życie. Można to zaobserowować zwłaszcza podczas przeprowadzania transakcji. Pozwala to zrozumieć sposób przedstawienia ich wartości i tego, jak działa bitcoin.
Przeczytaj również:
Co to jest Bitcoin | Jak zdobyć Bitcoin | Giełdy kryptowalut | Kursy kryptowalut | Porównywarka portfeli Bitcoin
