I love crypto | Moje odczucia po lekturze magazynu

Wiadomość o nowym brandzie za stajni MaxROY dotarła do mnie jakiś tydzień temu i… szast! prast! – pierwszy numer drukowanego magazynu o kryptowalutach i blockchain I love crypto znalazł się w rękach redakcji czasnakrypto.pl. Postanowiłem, że podzielę się z Wami moimi odczuciami po pierwszym kontakcie z pismem i lekturze zawartych w nim tekstów.

Długo oczekiwane wydawnictwo

Od strony wizualnej magazyn zaprezentował się wyśmienicie. Spod pocztowej folii zabłyszczał pozłacany symbol Bitcoina wspaniale kontrastujący z czarną barwą okładki. W zakresie pism drukowanych jestem zdecydowanie estetą – nienawidzę pogiętych okładek, zagiętych rogów itp. – cieszę się, że pismo zostało do mnie dostarczone w stanie nienaruszonym.

Przyznam szczerze, że oczekiwałem takiego wydawnictwa na polskim rynku od dawna. Z wieloma znakami zapytania w głowie, wypiekami na twarzy i wysokim poziomem zaciekawienia wziąłem I love crypto do rąk i zacząłem czytać.

Kwartalnik? O krypto!?

I love crypto jest kwartalnikiem, będzie zatem wydawany 4 razy do roku. Magazyn kosztuje 47 złotych – jak na kwartalnik cena wydaje mi się akceptowalna. Stosunek ceny do jakości tylko to potwierdza. W prenumeracie, rzecz jasna, jest taniej.

To obszerny, 120 -stronicowy magazyn, wydrukowany na dobrej jakości papierze, załadowany po brzegi treścią. Nie przytłacza nadmiarem zbędnych ilustracji i co zaskakujące – reklam. Te zostały przez wydawcę przemycone w dość subtelny sposób, nie rażący oczu podczas interakcji z pismem. Dużo jest autopromocji, ale to akurat doskonale rozumiem i popieram.

Można zastanawiać się, czy kwartalne wydawanie pisma w specyfice tak dynamicznie zmieniającego się ekosystemu jak sektor kryptowalut to krok w dobrym kierunku? Redaktor naczelny Jacek Kubiak zapewnia, że tak:

Nie interesują nas plotki ze świata kryptowalut, wydarzenia mające marginalne znaczenie, czy projekty, których życie ogranicza się do ICO. Idąc za słowami Andreasa M. Antonopoulosa, chcemy inwestować w edukację, a nie spekulacje.

Bardzo spodobała mi się sekcja Kwartał w jednym bloku, w której zgromadzone zostały najważniejsze wydarzenia z branży krypto, które miały miejsce w ostatnim kwartale. W moim odczuciu to konieczne i dobre rozwiązanie, aby utrzymać aktualność informacji z rynku w trzymiesięcznej perspektywie czasowej.

Kilka słów o autorach

I love crypto to tytuł ze stajni MaxRoy.com. Wydają również bardzo dobry magazyn Sprawny Marketing. Kiedy w zeszłym roku miałem przyjemność wziąć udział w organizowanej przez nich konferencji I love marketing w Złotych Tarasach byłem pod wrażeniem organizacji i talentu organizacyjnego. Oni naprawdę robią dobrą robotę.

Kiedy zorientowałem się, że nowy magazyn o kryptowalutach i blockchain będzie redagowany właśnie pod ich skrzydłami poczułem, że ta inicjatywa ma ogromne szanse na sukces.

Zespół redakcyjny tworzą znani i cenieni: Cezary Lech, Jacek Kubiak, Olga Brzeżecka. Wśród autorów tekstów opublikowanych w pierwszym, premierowym numerze I love krypto znajduje się mnóstwo ciekawych, mających sporo do powiedzenia ludzi – m. in. Mohit Mamoria, Szczepan Bentyn, Antoni Giżewski, Bartosz Biliński i wielu innych.

Dla kogo przeznaczony jest magazyn?

Studiując artykuły zamieszczone na łamach pierwszego numeru odniosłem wrażenie, że zarówno żółtodzioby w temacie krypto, jak i wytrawni wyjadacze znajdą tam coś dla siebie. To dobrze – I love Crypto to trafnie podjęta inicjatywa spopularyzowania wartościowej edukacji w temacie kryptowalut w Polsce. Dla tych bardziej obeznanych w temacie wydawca również przewidział interesujące materiały z zakresu technologii, czy budzących emocje zagadnień podatkowych.

O czym przeczytasz w pierwszym numerze?

Premierowy numer magazynu porusza wiele ciekawych tematów. Dobrze, że akurat w pierwszym numerze zdecydowano się na wyjaśnienie podstawowych i najważniejszych zagadnień z zakresu kryptowalut. Na przykład artykuł Mohita Mamorii pt. Czym,do cholery, jest blockchain to świetne, ilustrowane studium wyjaśniające zawiłości i specyfikę blockchaina wszystkim, którzy do tej pory mieli problemy z jej zrozumieniem.

Kolejnym artykułem, który zwrócił moja uwagę był tekst autorstwa Gabrieli Bystrowskiej Jak odnaleźć się na giełdzie kryptowalutowej? Poradnik podstawowy – to skarbnica wiedzy odnośnie działania i obsługi giełdy kryptowalut. Pani Gabriela reprezentuje BitBay a ta, jako giełda o polskich korzeniach, cieszy się uznaniem i zaufaniem wśród polskich kryptomaniaków.

Kolejna podstawowa kwestia i kolejny bardzo dobry artykuł Jacka Kubiaka: Portfele kryptowalutowe. Poradnik dla początkujących. W krótki i przystępny sposób wymieniono w nim i omówiono rodzaje portfeli ze wskazaniem konkretnych rozwiązań.

W magazynie, jak już napisałem, znajdziecie treści nie tylko dla raczkujących w krypto. Dużo jest ciekawych, inspirujących do nauki i inspirujących tekstów z zakresu technologii. Przykładem może być tekst Szczepana Bentyna o tokenach personalnych Mechanika tokenów personalnych. Część I. Temat ciekawy, dla wielu kontrowersyjny – z pewnością warto się z nim zapoznać.

Na łamach I love crypto możecie przeczytać również o zagadnieniach z zakresu marketingu, spraw podatkowych w Polsce odnośnie kryptowalut, czy też przyszłości rynku i możliwych ścieżek jego rozwoju. Nie pomięto także jakże gorącego tematu RODO w kontekście giełd kryptowalutowych. Wisienką na torcie był dla mnie wywiad z Anreasem M. Antonopoulosem zatytułowany Prawo do prywatności to jedno z podstawowych praw człowieka.

Konferencja I love Crypto

Jako że marketing w wykonaniu wydawcy I love Crypto to chleb powszedni, zadbano o właściwą promocję wydawnictwa wśród kryptowalutowej społeczności.

Już 23 października 2018 w Złotych Tarasach w Warszawie odbędzie się pierwsza w Polsce zgrywalizowana konferencja I love Crypto oparta o smart kontrakt. Organizator określił w ramach smart kontraktu wynagrodzenia dla prelegentów oraz koszty konferencji. Od uczestników – publiczności wydarzenia zależy bowiem, jak wysokie wynagrodzenie otrzymają prelegenci za swoje wystąpienia. Fajne, inspirujące rozwiązanie, pokazujące realne zastosowanie smart kontrakt w praktyce. Brawo!

Cena biletu na to wydarzenie wynosi aktualnie 370 złotych i za ok. miesiąc ma wzrosnąć. Dużo? Mało? Każdy na pewno będzie miał odmienne zdanie na ten temat dlatego nie będę dotykał tego tematu ☺.

Link do strony konferencji

Podsumowanie

Zespół redakcyjny magazynu to ludzie o dużym doświadczeniu w kompetentnym promowaniu zagadnień z zakresu marketingu internetowego, social media. Zastanawiało mnie, w jakim stopniu podołają wyzwaniu, jakim jest pierwszy w Polsce magazyn o kryptowalutach i muszę przyznać – nie zawiodłem się. I love Crypto to zdecydowanie dobrze wydane pieniądze. Polecam.

Tekst nie jest artykułem sponsorowanym. Napisałem go, bo chciałem ☺. Wszystkie przedstawione w nim opinie zbudowane zostały na bazie moich własnych, obiektywnych odczuć.

We will be happy to hear your thoughts

Dodaj Odpowiedź

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

CzasNaKrypto.pl
Logo
Compare items
  • Total (0)
Compare
0