Minęło już 10 lat, odkąd oficjalna strona Bitcoin – Bitcoin.org została zarejestrowana przez pierwszych deweloperów projektu: Satoshi Nakamoto i Marttiego Malmi.
Dziedzictwo Satoshi Nakamoto
Choć prawdziwa tożsamość twórcy Bitcoina pozostaje tajemnicą, Satoshi upewnił się, że położył grunt pod dość zdecentralizowaną strukturę własności domeny, zanim (przynajmniej nieoficjalnie) zniknął ze sceny kryptowalut. Aby zapobiec przejęciu strony, struktura własności domeny obejmuje kilka osób spoza oryginalnych deweloperów. Oprócz decentralizacji ze względów bezpieczeństwa, pomaga to również w zapewnieniu, że strona internetowa pozostaje w zgodzie ze swoim pierwotnym celem – promowaniem edukacji o Bitcoinie i zachęcaniem do jego adopcji.
W tych ramach kod źródłowy witryny jest otwarty i widoczny dla wszystkich. Uprawnienia do publikacji są ograniczone wyłącznie do współwłaścicieli. Wszystkie czynności związane z witryną odbywają się wyłącznie za pomocą publicznego procesu żądania pobrania. Utrzymanie Bitcoin.org jest zatem projektem społecznościowym. To społeczność zajmuje się rozwojem, konserwacją i tłumaczeniem z udziałem tysięcy współpracowników na całym świecie.
Na przykład na GitHub zarejestrowano 4 400 zgłoszeń od 245 autorów Bitcoin.org. Praca ponad 1000 wolontariuszy-tłumaczy umożliwia przeglądanie witryny w 27 różnych językach, domyślnie ustawionej na język lokalizacji użytkownika.
Oficjalna strona Bitcoin to sprawdzone źródło informacji
W związku ze wspomnianą rocznicą warto odnieść się na moment do przeszłości projektu bitcoina i jego korzeni. Polecam raz jeszcze sięgnąć do manifestu Satoshiego aby upewnić się, że proponowane przez niego cele i rozwiązania pozostają aktualne.
Bitcoin i blockchain to technologie, które z założenia miały zrewolucjonizować sposób postrzegania i przeprowadzania płatności ale nie tylko. Jeżeli jeszcze do końca nie rozumiesz, z czym to się wiąże i jakie daje szanse na przyszłość, polecam lekturę artykułów co to jest Bitcoin i jak działa bitcoin na czasnakrypto.pl.
Dziś, prawie 10 lat po opublikowaniu manifestu Bitcoina zdażyliśmy zaobserwować zarówno dobre, jak i słabe punkty całej technologii. Blockchain jest jeszcze trochę jak Internet na początku lat dziewięćdziesiątych dwudziestego wieku – nie do końca znany i rozumiany. Jestem głęboko przekonany, że ta nowa, „blockchainowa” rewolucja XXI wieku rozwinie się w wielu nieopisanych jeszcze kierunkach działając z pożytkiem dla nas wszystkich.
Sprawdź cenę BTC | Giełdy kryptowalut | Kup BTC
Odwiedź stronę główną i przeczytaj, czym jest czasnakrypto.pl