W najnowszym wniosku o upadłość giełdy ujawniono, że wierzycieli może być 1 mln, a nie 100 tys. jak początkowo szacowano.
14 listopada 2022 r. w sądzie federalnym w Delaware, gdzie FTX US ma swoją siedzibę, złożono kolejne dokumenty. Wynika z nich, że giełda może mieć ponad 1 milion wierzycieli. Trzy dni wcześniej szef przedsiębiorstwa Sam Bankman-Fried złożył wniosek o upadłość firmy i zrezygnował z pełnionej przez siebie funkcji. Obecnie FTX US działa w trybie restrukturyzacji wykonawczej.
Nowe kierownictwo FTX złożyło wniosek o konsolidację roszczeń w jedną listę składającą się z 50 osób i organizacji ze względu na nakładanie się i liczbę zaangażowanych wierzycieli.
„Dłużnicy przewidują nakładanie się na siebie różnych list wierzycieli dłużników, a niektórzy dłużnicy mogą mieć mniej niż 20 znaczących niezabezpieczonych wierzycieli” – napisano w komunikacie. Spółka zwróciła się również do sądów o zgodę na złożenie wniosku w formie elektronicznej za pośrednictwem poczty elektronicznej, a nie poczty tradycyjnej.
W okresie poprzedzającym wydarzenia z 11 listopada 2022 r.”pojawiły się pytania dotyczące zarządzania firmą przez Bankmana-Frieda i obsługi złożonego zestawu aktywów i firm FTX pod jego kierownictwem. Wraz z rozwojem wydarzeń zaczęły pojawiać się plotki dotyczące statusu i miejsca pobytu byłego prezesa. Obecnie wiadomo, że znajduje się na Bahamach i wiele wskazuje na to, że chce uciec do Dubaju.
W dokumencie wspomniano równiez o zainteresowaniu sprawą organów regulacyjnych na całym świecie, ponieważ FTX był uważany za jedną z największych globalnie działających giełd kryptowalutowych. Po ostatnich wiele podmiotów opowiedziało się za potrzebą stworzenia ściślejszych, bardziej konkretnych przepisów prawnych regulujących rynek kryptowalut. Maxine Waters, przewodnicząca Komisji Usług Finansowych Izby Reprezentantów USA, ostrzegła przed poważnymi konsekwencjami dla osób korzystających z nieuregulowanych firm kryptowalutowych. Z kolei regulatorzy w Kalifornii i Nowym Jorku poinformowali, że zamierzają na bieżąco przyglądać się rozwojowi sytuacji związanej z upadkiem giełdy.