Jak podaje portal BusinessInsider.com, Bank UBS opublikował wczoraj raport, w którym oświadczył, że „Bitcoin jest zbyt niestabilny i ograniczony jako środek płatniczy, który mógłby zostać masowo zaadopotwany na globalnym rynku finansowym” (tłum red.). Innymi słowy, wg UBS, Bitcoinowi daleko jeszcze do „mainstreamu”.
Bitcoin jest zbyt niestabilny przez spekulację na swoich rynkach
UBS zwraca uwagę, że aktualnie ponad 70% transakcji w BTC realizowanych jest w oparciu o mechanizmy spekulacyjne na rynkach finansowych.
Kluczem do akceptacji Bitcoina jest jego adaptacja do transakcji w ramach wymiany dóbr i usług, ale do tego droga wydaje się jeszcze dłuższa. W wydanym oświadczeniu bank UBS dodaje, że Bitcoin nie jest ani nowym rodzajem pieniądza, ani aktywem nowego rodzaju.
Bitcoin to jeszcze nie pieniądz
Joni Teves, przedstawicielka szwajcarskiego giganta oświadczyła, że Bitcoin nie spełnia podstawowych kryteriów pozwalających zaklasyfikować go jako pieniądz przez wzgląd na wysoce niestabilną cenę.
Na potwierdzenie tego twierdzenia podaje się przeszłe już wzrosty cen o ponad 1000% w stosunku do dolara w 2017 roku. Na koniec tego roku natomiast Bitcoin osiagnął pułap 20 000 dolarów. Aktualnie cena (sobota, 04.08.2018) wynosi jednak już „tylko” 7287 dolarów.
Główny problem z Bitcoinem widzi Teves w kontekście fluktuacji, zmienności ceny w związku z działaniami spekulantów. Stare powiedzenie giełdowe mówiące, że coś jest warte tyle, ile druga strona jest w stanie za to zapłacić, zdaje się sprawdzać w tym przypadku znakomicie (przyp. red.)
Do zestawu argumentów Teves dodaje jeszcze brak wsparcia ze strony jakiejkolwiek organizacji regulującej, jak również brak ochrony inwestorów.
Bitcoin może pójść w ślady Internetu
Warto zaznaczyć, że Teves nie odrzuca jednak Bitcoina całkowicie. Dodaje:
„Podobnie jak inne technologie, które zostały wprowadzone w historii jest możliwe, że to tylko kwestia czasu, zanim bitcoin (lub jakaś inna jego forma) zostanie zaadoptowana na sszeroką skalę” (tłum. red.)
UBS w swoim stanowisku już nieraz wystepowało w charaterze niezbyt przychylnym względem kryptowalut. Dosyć często i chętnie bank określał BTC mianem „bańki spekulacyjnej”. Jeszcze w zeszłym roku bank stosował do swoich klientów oświadzczenia zawierające takie właśnie ostrzeżenia.
Jednocześnie UBS zauważa, że jeżeli Bitcoin (konkternie blockchain) pokona swoje ograniczenia, czeka go podobna ścieżka rozwoju, co Internet na początku lat 90-tych.
Jakie jest Twoje zdanie na ten temat? Zapraszam do komentowania.
źródło: https://www.businessinsider.com/ubs-bitcoin-too-unstable-and-limited-to-be-money-or-a-new-asset-class-2018-8?IR=T
Sprawdź aktualny kurs BTC tutaj