We wtorek wieczorem bitcoin był już wart 17 700 dolarów i zbliżał się do kolejnego pułapu.
Aktualnie wszyscy zadają sobie pytanie czy padnie kolejny rekord i popularna kryptowaluta przeskoczy 20 tysięcy dolarów. Nie jest to wykluczone – a inwestorzy zacierają ręce, bo na taką sytuację czekali niemal trzy lata. Warto w tym miejscu przypomnieć, że rekordowa cena za bitcoina została odnotowana w grudniu 2017 r., kiedy to bitcoin kosztował nawet ponad 20 tysięcy dolarów.
Teraz zaś niektórzy są przekonani, że BTC może podrożec do 65 tysięcy dolarów. Jedną z takich osób jest Mike Novogratz. „Widzę mnóstwo nowych nabywców, a podaż jest bardzo mała. Teraz handel jest łatwiejszy niż przy cenie 11 tysięcy dolarów” – ocenia ekspert. Z kolei Thomas Fitzpatrick z Citibanku wskazuje podobieństwa między rynkiem złota z lat siedemdziesiątych a dzisiejszym bitcoinem. Jego zdaniem kryptowaluta zdrożeje nawet do 300 tysięcy dolarów i to w ciągu kilkunastu miesięcy.
Rajd BTC zaczyna przypominać ten z końcówki 2017 r., kiedy na rynku panowała „gorączka kryptowalut”. Pytani o powody, dla których bitcoin wystrzelił jak z procy właśnie dzisiaj eksperci nie są w stanie udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Najbardziej prawdopodobny wydaje się scenariusz, w którym to ogłoszenie zwycięstwa Joe Bidena w wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych stały się motorem napędowym dla bitcoina. Jednocześnie na rynku amerykańskim panuje niepewność co do pakietów fiskalnych mających stymulować tamtejszą gospodarkę. Tymczasem adopcja najpopularniejszej kryptowaluty ale także i całego rynku altcoinów wciąż rośnie. Inwestorzy zaczęli bowiem traktować BTC jako zabezpieczenie przed kryzysem, czyli podobnie do złota, a wzrost ceny BTC z poziomu 15 tysięcy dolarów, do 16 tysięcy dolarów zajął zaledwie dwanaście dni. Ponadto w ostatnim czasie kryptowalutami zainteresowały się również tak znane spółki jak Microstrategy czy Square. Swoje plany wejścia w kryptowaluty ogłosił również PayPal.
Co będzie dalej? Trudno ocenić, ponieważ rynek kryptowalut często bywa nieprzewidywalny. Niewątpliwie najbliższe tygodnie i miesiące będą czasem bardzo emocjonującym dla wszystkich podmiotów zainteresowanych bitcoinem.