Największa na świecie franczyza pod względem liczby restauracji testuje płatności Bitcoin w trzech punktach w stolicy Niemiec, Berlinie.
W ciągu ostatnich kilku miesięcy Daniel Hinze, właściciel franczyzy Subway w Berlinie, odnotował ponad 120 transakcji Bitcoin. – Pięć lat temu zacząłem zajmować się kryptowalutami; a w ostatnich dwóch latach bardzo intensywnie zajmowałem się tematem Bitcoina. Mając to na uwadze, zdecydowałem, że Bitcoin może być lepszym systemem pieniężnym – wyjaśnił.
Bitcoin nie jest popularnym środkiem wymiany w Europie, pomimo wysiłków kupców, sprzedawców, a nawet konferencji organizowanych przez Lightning Network. Hinze zachęcał do płatności Bitcoinem, oferując 10% zniżki na wybrane produkty z oferty Subwaya. Aby rozpocząć kampanię, zaoferował 50% zniżki na wszystkie płatności Bitcoin przez tydzień. – Przez cały tydzień miał miejsce niezwykle wysoki popyt. Nasze trzy restauracje były często odwiedzane przez osoby, które lubiły płacić Bitcoinem – przyznał przedsiębiorca.
W czasie promocji Hinze współpracował z Lipa, szwajcarskim przedsiębiorstwem zajmującym się Bitcoinami. Jak tłumaczy Bastien Feder, dyrektor generalny Lipa, misją firmy jest uczynienie Bitcoina w zasadzie nieodpartym w użyciu, ponieważ Bitcoin jest walutą. Lipa wyposażyła Subways w urządzenia handlowe, które pozwalają klientom szybko skanować kod QR z obsługą Lightning, który pozwala na szybkie, bezproblemowe i tanie płatności. Firma pobiera od sprzedawców 1% za usługę, w przeciwieństwie do modeli płatniczych Visa lub Mastercard, które pobierają podwójne lub większe opłaty.
Warto w tym miejscu przypomnieć, że franczyzy Subwaya po raz pierwszy zaakceptowały płatności Bitcoin w 2014 roku, natomiast Subway po raz pierwszy eksperymentował z Bitcoinem prawie 13 lat temu w Moskwie, w Rosji.